Być albo nie być? Oto jest pytanie...

carollac

...nurtujące mnie od dłuższego czasu. Wiem, wiem, nie jestem doskonały, nie mam w kolekcji samych Bburago. Na swoją obronę mogę napisać, że dziś nabyłem Alfę Giulia w kolorze czerwonym, w skali 1:43.
Gdy kilka lat temu zacząłem pokazywać swój zbiór, było sporo komentarzy, w innych tematach i kolekcjach też coś się działo. Teraz mam wrażenie, jakbym pisał/gadał sam do siebie. U innych też nie jest lepiej.Zastanawiam się, czy jest sens ciągnąć dalej temat mojej kolekcji, czy przenieść się na jakieś fejsbuki lub inne forum. A szkoda, bo atmosfera tutaj fajna, bez pyskówek i postów typu " ja wiem lepiej".

Wyraźcie, proszę, swoją opinię. Co dalej, jak ma wyglądać forum, jak przyciągnąć nowych użytkowników, lub zaciekawić już zarejestrowanych?
Czy po prostu sobie darować...

ptica

Miejmy nadzieję że to chwilowy kryzys, przyjdzie maj, zlot w Czechach ( nowe zdobycze itp itd ) i forum odżyje.
Trzeba ciągnąć to dalej Wink

grzegorz106

Wszystkie fora przeżywają kryzys teraz szajsbuk na topie.
Ale forum to forum i nic go nie zastąpi .
Na innym forum samochodowym po dwóch latach zastoju ( jeden post na tydzień ) od początku roku widzę pewne ożywienie.

Halik

grzegorz106 masz rację. Na co raz wielu forach pojawia się kryzys związany z aktywnością użytkowników. Przyczyn może być wiele...
Pozostaje nam czekać na "ożywienie".

carollac

W jaki sposób ma się ożywić, skoro nam pozostaje czekanie? I napisał to jeden z najbardziej aktywnych! Halik, podpadłeś... następny proszę...
P.S. Nie masz tam w ramach rekompensaty jakiś nowych modeli do pokazania?

Halik

carollac jak masz jakiś pomysł na zwiększenie aktywności na forum to działaj.
Ja póki co widzę, że co raz więcej ludzi przenosi się z forum, nie tylko tego, na grupy na FB.

James

Stety niestety fb zagarnia aktywność z forum
Zdaje sobie sprawę, że nie będzie to żadnym pocieszeniem ale dotyka ten problem nie tylko nasze forum.
Po sobie widzę że największym problem jest czas a konkretnie wolny czas na hobby. A uściślając jego brak
Żeby mieć na hobby trzeba pracować, w moim przypadku praca zajmuje mi w tygodniu (a nie rzadko w weekendy) jakieś 60-70% dnia...
Do tego dochodzi moja lepsza połowa, która upomina się o swoją uwagę no i chłopaki (16i 18 lat)
O mojej społecznej aktywności nie będę się rozpisywał ale są to kolejne godziny w tygodniu spędzone na sypotkaniach, zebraniach z mieszkańcami i miejskimi włodarzami...

Odpowiadajac na pytanie Carolaca, oczywiście BYĆ!

n1ghtshade

Forum jest potrzebne, może dzieje się mniej niż na szybszych fejsbukach ale tutaj mamy w miarę wszystko poukładane a tam często jak szybko się pojawiło tak szybko się zutykizowalo. Jak dobrze zauważyłeś nie ma tutaj spiny, jesteśmy zwartym towarzystwem, które wspiera się nawzajem jak choćby zakupy grupowe albo wymienia zaobserwowanymi nowościami. Z drugiej strony tak jak napisał Michał każdy ma swoje życie Smile

ciesze się że to forum działa już tyle lat.